Cytujemy poprzednie komentarze do podobnej, poprzedniej sprawy:
+
Obie sprawy, Rybka i Kurzei, są oczywistymi prowokacjami prowadzącymi do publicznej tresury Polaków przez żydów.
+
Pierwsza rozprawa przeciwko Kurzei odbyła się w dniu 18 lipca 2019 roku, oskarżony Kurzeja nie przyznał się do winy i złożył liczne wyjaśnienia, mówiąc o złożoności charakteru zdarzenia: a to, że miało to być wydarzenie artystyczne, a to, że istnieje wyższość cywilizacji łacińskiej nad innymi w kwestii poczuciu piękna, a to, że nie chciał nikogo obrazić etc… etc.
To znaczy Bartłomiej Kurzeja kajał się przed sądem, a potem nawet przed świadkiem żydem Lesławem Piszewskim.
To znaczy Kurzeja kajał się z tego tylko powodu, że jest Polakiem i marzanna, którą stworzył, a potem zniszczył, miała wyrażać coś, co on Polak Kurzeja miał w swojej artystycznej duszy czy myśli.
Terytorialnie rzecz biorąc, Kurzeja dokonał czynu w swojej ojczyźnie, której to ziemi nigdy nikomu nie ukradł, bo tu był od zawsze, a więc topiąc tę żydówę nikomu nie zawadzał, bo był u siebie. A Polak w Polsce może sobie topić każdego obcego, kogo tylko musi lub powinien – pomijając oczywiście sprawy prywatne, prywatnie topić nie wolno, bo jest to przestępstwo. Tu zaś Kurzeja występował jako mąż stanu, twórca w sprawie stanu, bolejący nad swoim państwem i narodem, za które ponosi odpowiedzialność mierzoną talentem, jaki otrzymał w depozycie od Boga – czyli Kurzeja działał pro publico bono.+
Oskarżony B. Kurzeja ponownie przyjmuje błędną linię obrony – tak, jak w poprzedniej sprawie.
Błąd polega na tym, że oskarżony, recydywista B. Kurzeja usprawiedliwia się z niepopełnionych — wg niego — grzechów wobec żydów, których on nie chciał obrazić.
Zauważmy, rozliczenia z żydami nie polegają na kryteriach ilościowych stosowanych wobec nich, ale jakościowych.
Żadne tłumaczenia się przed kimkolwiek, że żyda nikt nie skrzywdził w żaden sposób, nawet "nie uderzył go kwiatkiem, bo nie wolno" nie mają sensu, bo żyd może ma prawa w polin, ale w Polsce, to on nie ma żadnych praw i jest dla Polaka tylko jako rzecz.
Kryteria stosowane do prawidłowego postępowania wobec żydów mają jedynie kryterium prostej ekonomiki posługiwania się i zarządzaniem rzeczami, w katolickim założeniu jakościowym mówiacym, że żydzi w Polsce nie są niczym innym.
Jak wielokrotnie podawaliśmy na łamach GW, żyd w niczym nie jest dla nas stroną, bo nie ma atrybutów strony, nie może być więc wystawiony żaden ekwiwalent w postępowaniu wzajemnym lub choćby sformułowany algorytm naszego zachowania wobec żyda, jako istoty ludzkiej, obywatela lub obcokrajowca.
To ważenie dowodów na własną niewinność, co widzimy na tym gorszącym video, to zwykłe kopanie się z koniem. Koniem jest tu nie tylko system okupacji żydowskiej, pod której panowaniem Polacy nie mają żadnych praw, ale i ustawiona „pani sędzia”, która, trybem kłótni w maglu, uchyla pytania obrońcy, i to nawet te, które jeszcze nie padły — końcówka video.
Tu, w tym wypadku, „społeczności żydowskiej” nie można znieważyć, bo nie ma ona atrybutu strony, nie ma ta społeczność cech, własności czy uczuć, które można by znieważyć przez Polaka w Polsce – taka sytuacja nigdy nie występuje.
Polin uderza w Polskę: Sprawa Bartłomieja Kurzei.(Okupacja żydowska w Polsce)... terroru i grabieży naszego majątku. + Sprawa Kurzei jest jednak sprawą szerszą niż zwykłe zwalczanie antysemityzmu i podobnie do sprawa Rybaka jest szeroko wpisana w wydarzenia medialne – międzynarodowe. ...Created on 22 July 2019
Sprawa Piotra Rybaka: ONR, Mossad, Szydło(+Pugna+)... celem podrzucenia wyroku Izraelowi i tym uświetnienia defilady czołgania się rządu Szydło w Izraelu. Ta drobna i śmieszna sprawa spalenia kukły żyda wyolbrzymiona do tragedii erupcji wulkanu w sam ...
Jakość żydowskiego bytu, jako strony, jest liczona ich odpowiedzialnością prawną wobec nas, a taka odpowiedzialność nie istnieje, a to choćby dlatego, że Talmud tego zabrania. Na przestrzeni ośmiu wieków ich pasożytnictwa w Polsce nie zanotowano ani jednego przypadku ich odpowiedzialności wobec Polski, Polaków, czy choćby pojedynczego Polaka.
Ich odpowiedzialność wobec nas jest zerowa, to ich jakość jako strony jest taka sama.
Nie dajcie tego, co święte, psom ani nie rzucajcie swych pereł przed świnie,
by ich nie podeptały swoimi nogami i was, obróciwszy się, nie rozszarpały.
(Mt 7,6).
Biblia Pierwszego Kościoła Septuaginta
Tłumaczenie: x. Remigiusz Popowski SDB
Red. Gazeta Warszawska






