Katolik i tożsamość - Julien Langella

 

Katolicy i identyfikatorzy: od protestu do rekonkwisty
Julien Langella
Arktos, 2020.

„Brak gniewu jest oznaką braku rozumu”.
Święty Tomasz z Akwinu

Na dobre lub na złe, jestem prawie pewien, że od czasów reformacji w moim drzewie genealogicznym nie było katolika i nie jestem pewien co do ścisłej definicji „identitaryzmu”. A zatem z ambiwalentnym, ale otwartym umysłem przeczytałem niedawno „ Katolik i tożsamość” Juliena Langelli , wściekły lament nad obecną sytuacją we Francji i stanowczy apologet z powodu etnicznego aktywizmu chrześcijan. Taki tekst na pewno jest potrzebny. W maju 2016 roku napisałem zjadliwy esejo postawach chrześcijan i aktywizmie na rzecz masowej migracji, wywołanej wybrykami papieża Franciszka całującymi stopy, opisanymi w eseju jako „uosobienie chorej gloryfikacji pokory i słabości”. Chociaż skupiałem się w większości na Kościele katolickim, obrałem za cel wszystkie wyznania z żądaniem, aby „Ci, którzy określają siebie jako zwolennicy chrześcijańskich białych, powinni być bardziej głośni w wyrażaniu bardziej etnocentrycznej lub opartej na kulturze teologii, którą współtworzą religijni przekonają się. Po prostu nie wystarczy mieć nadzieję, że nacjonaliści mogą osiągnąć coś politycznego, a następnie przyjść na ratunek kościołom ”. Julien Langella, jeden ze współzałożycieli Génération Identitaire, którego tekst po raz pierwszy ukazał się po francusku w 2017 roku, dostarczył godnej podziwu odpowiedzi na ten problem, która spodoba się:

Czy to jest katolikksiążka? Tak i nie. Na szczęście, moim zdaniem, religijne elementy tekstu są ujęte jako tło dla głównej troski: Francuzi stoją w obliczu stopniowego, ale nieuchronnego zastępowania ich grupy etnicznej we własnej ojczyźnie. Dlatego głównym celem Langelli w tej książce jest wyjaśnienie i potępienie tego Wielkiego Zastąpienia, podkreślając jednocześnie, w jaki sposób katolicyzm (i inne ważne aspekty tradycyjnego i rodowego życia Francuzów) może i powinien być wykorzystany jako podstawa odradzającego się francuskiego „identitaryzmu”. Langella pożytecznie unika niektórych stereotypów związanych ze sceną mediów społecznościowych „TradCath”, demonstrując imponującą znajomość historycznej literatury katolickiej, a także dojrzałe i szerokie zrozumienie wielu współczesnych prądów politycznych, ideologicznych i ekonomicznych, które łączą się z narody europejskie. Co najważniejsze, szczerze krytykuje dominującą postawę Kościoła katolickiego w kwestii masowej migracji i etniczności, poświęcając jedną część książki na analizę samego papieża Franciszka. Bezwstydnie lokalni w trosce, ale unikający zaściankowości, która ignoruje potrzebę zjednoczenia Europejczyków na pewnym poziomie,Catholic & Identitarian to najbardziej namiętne ostrzeżenie i wezwanie do działania, które przeczytałem od porywającej apokalipsy etnicznej Guillaume Faye (2019).

Książka jest podzielona na pięć rozdziałów, z których każdy podzielony jest na mniejsze części. Niektóre z tych ostatnich mają zaledwie kilka akapitów, co nadaje książce wrażenie szybkiego tempa pomimo ciężkiej tematyki, która jest często omawiana. Styl pisania jest mocny i prosty, na szczęście pozbawiony żargonu. Tekst otwiera interesująca przedmowa opata Guillaume de Tanoüarn, który wcześniej trafiał na pierwsze strony gazet we Francji za przeciwstawianie się wymuszanemu przez policję burzeniu kościołów. Opat Guillaume wykorzystuje swoją przedmowę, aby przedstawić moralne i duchowe argumenty przemawiające za etnocentryzmem wśród Europejczyków, komentując, że „kryzys, przed którym stoimy, jest kryzysem moralnym, a ze względu na jego zakorzenienie, ponieważ stawką jest tożsamość każdego z nas, można nawet powiedzieć, że w głębi duszy jest to również kryzys duchowy ”. Indywidualizm uważany jest za raka,communicatio narodu „nie opiera się na jednostkach, które są ze sobą magicznie złączone, ale na rodzinach, które zgodnie z prawem, zgodnie z chrześcijańskim modelem społeczeństwa panującym na Zachodzie, reprezentują związek dwóch płci w„ jednym ciele ” z miłości." Wbrew społeczności organicznej „w mediach stało się modne kwestionowanie tożsamości, piętnowanie przywiązania do gleby i tradycji. To prawie tak, jakby jakiekolwiek wcześniejsze bogactwo duchowe, cokolwiek większe niż Indywidualność, stało się podejrzane lub przekształciło się w jakiś nowy, dziwaczny paradygmat metafizyczny ”. Opat Guillaume ubolewa nad pojawieniem się przekonania, że ​​„wolność jednostki nie napotyka żadnej innej granicy, żadnej innej granicy niż wolność innych w świecie, w którym ani dobro, ani zło nie mają najmniejszego znaczenia”.

Opata Guillaume wywleczony z kościoła św.Rity w Paryżu przez policję w 2016 roku

Dla Abbota Guillaume'a „tożsamość jest dziedziczona”, a „pośród faktów warunkujących jednostki pochodzenie etniczne ma swoje miejsce. … Oczywiście istnieją różne pochodzenie etniczne ”. Wyraża pogardę „ideologią obowiązkowego krzyżowania ras, która obejmuje zauroczenie kwotami i kompulsywne gloryfikowanie różnorodności w„ modelu amerykańskim ”, dla którego ostrożnie nie wyznacza się granic i ignoruje w szczególności przemoc, która często się z tym wiąże”, oraz popiera przesłanie Langelli, że „krzyżowanie ras nie wzbogaca; zubaża ”. Opat zamyka przedmowę życzeniem, aby „ideologia globalizmu, podobnie jak wszystkie ideologie, pewnego dnia eksplodowała jak bańka w odpowiedzi na pilną potrzebę naturalnej polityki”.

Scenę stanowi krótki wstępny rozdział Juliena Langelli. Katolicyzm zanika we Francji i zamiast przybierać na sile, „upadek jest brutalny”. Społeczeństwo francuskie, nie tylko brak wiary i przywiązania, radykalnie zwróciło się ku otwarciu bezczelności na wiarę historyczną: „praca w niedziele, homoseksualna parodia małżeństwa, legalizacja eutanazji, konsekracja aborcji jako podstawowe prawo, handel ciałami kobiet poprzez matki zastępcze itp. ” Upadek religii nastąpił wraz z masowymi zmianami demograficznymi, przy czym 20% populacji Francji ma obecnie obcego pochodzenia. Langella argumentuje, że „dechrystianizacja i Wielkie Zastąpienie idą w parze”, z duchowością Zachodu, jeśli w ogóle istnieje, a obecnie zastępuje ją „obsesja na punkcie dobrego samopoczucia,silnie żydowskie ) i „kult boga Konsumpcjonizm”. Wobec tego duchowego i moralnego upadku Langella proponuje wojujący katolicyzm, którego przykładem są wypowiedzi Dom Gérarda Calveta , założyciela opactwa Sainte Madeleine du Barroux w Le Barroux, który ogłosił swoją gwałtowną antypatię wobec „globalistycznej herezji”, która chce „jednocześnie wykorzenić wiarę i rozpuść ludzi w konsumpcyjną kroplę ”. Langella twierdzi, że „społeczeństwa wielokulturowe, które coraz bardziej pogrążają się w przemocy, są skazane na zagładę” i celebruje fakt, że katoliccy wyborcy we Francji coraz częściej zwracają się w stronę etnocentryzmu, głosując na Front Narodowy w procentach wyższych niż średnia krajowa. Langella argumentuje, że wyborcy i aktywiści powinni zebrać się pod hasłem „Identitarianism”.

Dlaczego identitaryzm? Langella wyjaśnia, że ​​„nacjonalista” to splamione słowo we Francji, które „nigdy nie zyskało powszechnego poparcia”. Chociaż nie ma „akademickiej definicji” identitaryzmu, ponieważ „nie odpowiada on żadnej konkretnej szkole myślenia ani określonej doktrynie”, sprowadza się to do „świadomości”: „społeczeństwa wielokulturowe to społeczeństwa wielokulturowe, a jednorodność narodu decyduje o jego przetrwaniu ”. Dodaje, że „bycie identitarystą oznacza odrzucenie komercyjnej standaryzacji stylu życia na poziomie globalnym, imigracji przez osadnictwo pozaeuropejskie i rosnącej islamizacji naszych ulic”. Wszystko to można podsumować surowym stwierdzeniem Langelli: „Jeśli Francuzi znikną, to Francja umrze. … Globalizm to kultura śmierci, a walka tożsamościowa to marsz po życie.

Twierdzenie, że godzi się na całą niedolę świata, nie jest miłosierdziem. W najlepszym przypadku jest to słabość i rozluźnienie. W najgorszym przypadku jest to kalkulacja na korzyść tych, którzy korzystają z niewolniczej siły roboczej i taniego rynku. Cudzoziemiec ma też ojczyznę i prawo do dobrego życia, prawo do zakorzenienia. Dlatego zaakceptowanie niekontrolowanego napływu imigrantów do naszego kraju nie jest rozwiązaniem na nieszczęścia Afryki i Bliskiego Wschodu. Wręcz przeciwnie, daje moralną gwarancję tym, którzy zmieniliby tych nieszczęsnych ludzi w miejskich niewolników. Pomiędzy fałszywą hojnością lobby proimigracyjnych a cynicznym „współczuciem” pewnych podejrzanych pracodawców, leży świat hipokryzji.

Pierwszy i najbardziej katolicki rozdział książki, „Katolicki i indentitarny, powszechny i ​​zakorzeniony”, to długotrwały argument przeciwko tym, którzy twierdzili, że „całkowicie otwarte granice to jedyne możliwe chrześcijańskie stanowisko w tej sprawie”. Langella opisuje „wypaczanie” pism świętych w obronie takiego programu jako akt „moralnego terroryzmu”, „przewrotnej manipulacji ideologicznej” i „bałwochwalstwa ludzkości, nowego złotego cielca, a nie wiary w wcielonego Boga”. Dla Langelli i wielu katolickich myślicieli, których cytuje, jedność w Kościele nie jest równoznaczna z „absurdalnym relatywizmem, który szczyci się miłością każdego, a jednocześnie gardzi wszystkim, stawiając ich na tym samym poziomie pod pretekstem równości”. Dla Dom Gérarda Calveta taka idea jest przykładem „starożytnych cnót chrześcijańskich zamienionych w głupotę, ”Podczas gdy kardynał Joseph Ratzinger, przyszły papież Benedykt XVI, napisał kiedyś, że„ Człowiek absolutnie nie może sam z siebie doprowadzić do jedności świata, ponieważ suwerenna wola Boga narzuca mu podział ”. Obaj wyrażali poglądy Papieża Piusa XII, który oświadczył, że stanowisko Kościoła nie jest „atakowanie lub niedocenianie szczególnych cech, które każdy naród z zazdrosną pobożnością i zrozumiałą dumą zachowuje i uważa za cenne dziedzictwo. Jej celem jest nadprzyrodzona jedność w uniwersalnej miłości odczuwanej i praktykowanej, a nie wyłącznie w zewnętrznej, powierzchownej i przez to wyniszczającej jednolitości ”. „Obaj wyrażali poglądy papieża Piusa XII, który oświadczył, że nie jest stanowiskiem Kościoła„ atakowanie lub niedocenianie szczególnych cech, które każdy naród z zazdrosną pobożnością i zrozumiałą dumą zachowuje i uważa za cenne dziedzictwo . Jej celem jest nadprzyrodzona jedność w uniwersalnej miłości odczuwanej i praktykowanej, a nie wyłącznie w zewnętrznej, powierzchownej i przez to wyniszczającej jednolitości ”. „Obaj wyrażali poglądy papieża Piusa XII, który oświadczył, że nie jest stanowiskiem Kościoła„ atakowanie lub niedocenianie szczególnych cech, które każdy naród z zazdrosną pobożnością i zrozumiałą dumą zachowuje i uważa za cenne dziedzictwo . Jej celem jest nadprzyrodzona jedność w uniwersalnej miłości odczuwanej i praktykowanej, a nie wyłącznie w zewnętrznej, powierzchownej i przez to wyniszczającej jednolitości ”.

Identyfikator i ojciec trójki dzieci: Julien Langella

Podczas gdy Langella okazuje się bardzo zdolny do wyboru pewnych tradycyjnych cytatów, z równym trudem przyznaje, że „niektórzy duchowni - księża, biskupi, a nawet kardynałowie - są jednymi z pierwszych, którzy podtrzymują nienaturalny manicheizm, który przeciwstawia się patriotyzmowi Ewangelii”. Ci duchowni, wypowiadający „bzdury” i niekończący się agitujący przeciwko Frontowi Narodowemu, opróżniają Francję „z większości jej treści, redukując ją do zbioru zasad, co najwyżej„ wartości chrześcijańskich ”, co oznacza, że ​​witają migrantów, a jednocześnie„ pozostają bardziej pobłażali polityce sprzyjającej legalizacji rozwodów, antykoncepcji i aborcji ”. Cytując Piusa XII, Augustyna i Tomasza z Akwinu, Langella argumentuje, że chrześcijańska miłość zawsze musi zaczynać się w domu, w „porządku ustanowionym przez Boga”. W rzeczywistości, Langella twierdzi, że „preferencja narodowa jest podstawową cnotą chrześcijańską”. Poniżej znajduje się krótka, ale interesująca wycieczka historyczna po katolickich mistykach i duchownych, którzy podjęli wojnę z islamskimi najazdami, a Langella doszedł do wniosku, że „obrona ojczyzny i obrona wiary to jedna całość w obliczu najeźdźców muzułmanów”.

Rozdział zamyka przegląd faktów świadczących o istnieniu rasy oraz stwierdzenie, że katolicyzm nie może i nie powinien temu zaprzeczać. Uwzględniając wszystko, od Edmunda Burke'a po papieża Piusa XI i odkrycia współczesnych badań genetycznych, jest to potężna apologeta za uprzedzenia, a Langella twierdzi, że „odmowa uprzedzeń jest moralnym szantażem, bronią zastraszania Europejczyków, którzy są zniesmaczeni inwazją i migracją. … Zabraniając nam korzystania z cnoty uprzedzeń, globaliści chcą zmusić nas do wyrażenia zgody na nasze zniknięcie na fali Wielkiego Zastąpienia ”. Kończy oświadczeniem Benedykta XVI: „Narody nigdy nie powinny godzić się na to, by być świadkami zniknięcia tego, co tworzyło ich własną tożsamość”.

Drugi rozdział tekstu, „Religia rasizmu”, w dużej mierze odbiega od duchowej dyskusji i kontekstu, i dostarcza bardzo interesującej eksploracji wielokulturowości, która dostarczy do myślenia Białym ze wszystkich przekonań religijnych - lub żadnej. Według Langelli „teoria płci i wielokulturowość mają ten sam filozoficzny początek: liberalny narcyzm. … Walka z teorią płci i ignorowanie wielokulturowości jest całkowicie sprzeczna ”. Rozdział przechodzi do obszernej eksploracji natury i zakresu propagandy krzyżowania ras we Francji, która obejmuje ogólnokrajowy plakat promujący karmienie piersią, przedstawiający blondynki z czarnymi niemowlętami przyciśniętymi do piersi. Langella opisuje to zjawisko jako „kult krzyżowania ras” obejmujący wszystkie poziomy społeczeństwa, ale promowany zwłaszcza przez wrogie elity, które zapewniły, że „to, co wcześniej było czysto prywatnym wyborem, stało się cnotą samą w sobie”. Langella jako przykład podaje Żyda Bernarda-Henri Levy'ego, który kiedyś napisał: „Wszystko, co lokalne, berety, masło, dudy, krótko mówiąc, wszystko francuskie, jest nam obce, a nawet odrażające. … Lubię mieszanie ras i nienawidzę nacjonalizmu ”. Langella odpowiada bez ogródek: „Mieszanie ras to wojna. Ze względu na swoją obsesyjną naturę to nawet dżihad ”. Następnie opisuje powiązania między globalizmem a kompleksem militarno-przemysłowym, argumentując, że „imperializm wojskowy jest ramieniem wykonawczym projektu globalistycznego, świata, w którym Stany Zjednoczone i ich lokaje mogą zachowywać się jak szczury z getta na poziomie międzynarodowym.

Jedną z największych zalet książki jest skupienie się na roli międzynarodowych finansów w rozwoju globalizmu i wielokulturowości. Międzynarodowa potęga pieniężna żąda, aby narody ziemi stały się „niewyczerpaną rezerwą niewolniczych robotników i kompulsywnych kupców”. Wielokulturowość, „broń masowego wywrotu”, jest „nieodzowna dla dobrego porządku społeczeństwa konsumpcyjnego: bez tożsamości, bez ustalonych punktów orientacyjnych, ludzie są w środku puści, więc starają się wypełnić tę pustkę dobrami materialnymi”. Narody złożone z powiązanych ze sobą i zakorzenionych rodzin są pod względem logiki marketingowej gorsze od narodów przejściowych par homoseksualnych z dwoma dochodami i bez dzieci. Wobec rozwoju konsumpcjonizmu Langella wzywa do odrodzenia się aktywizmu na obszarach, które są obecnie postrzegane jako staroświeckie - jak protest przeciwko pracy w niedzielę. Wskazując na liczbę dni wolnych od pracy w średniowieczu (około 190 w roku) ze względu na święta i wydarzenia religijne, Langella twierdzi, że odzyskanie choćby jednego dnia w tygodniu z konsumpcjonizmu byłoby przyczółkiem w walce, która przynajmniej Aktywiści katoliccy wydają się „bardziej wiarygodni”. W obecnym stanie rzeczy młodzież z Zachodu jest w chaotycznym buncie przeciwko wszelkim formom Tradycji, ponieważ „Kapitalizm zachęca młodych ludzi do buntu przeciwko wszelkiej władzy z wyjątkiem jednego: pieniędzy”. Kończy rozdział, zauważając: Młodzież z Zachodu toczy chaotyczny bunt przeciwko wszelkim formom Tradycji, ponieważ „Kapitalizm zachęca młodych ludzi do buntu przeciwko wszelkiej władzy oprócz jednego: pieniędzy”. Kończy rozdział, zauważając: Młodzież z Zachodu toczy chaotyczny bunt przeciwko wszelkim formom Tradycji, ponieważ „Kapitalizm zachęca młodych ludzi do buntu przeciwko wszelkiej władzy oprócz jednego: pieniędzy”. Kończy rozdział, zauważając:

Pojawienie się tego płynnego społeczeństwa, składającego się z ludzi o niewielkiej sile woli, jest antropologicznym warunkiem koniecznym dla rozwoju gospodarki liberalnej. … Dlatego hiper-koczownicy wszędzie, gdzie mogą, przy współudziale swoich lewicowych pełnomocników w edukacji i kulturze, propagują ideologię wielokulturowości. A kiedy ludzie tacy jak Serbowie próbują się opierać, spadają na nich „humanitarne” bomby. W ostateczności zawsze pozostaje zbrojna siła, która może narzucić przez ogień i łzy to, czego nie mogliby osiągnąć dzięki reklamom i lekcjom moralnym.

Potężny trzeci rozdział książki, „The Migration Hurricane and the Church”, oferuje niezachwiane spojrzenie na katolicką odpowiedź na fale masowej migracji do Europy, która przyspieszyła od 2015 roku. Langella podkreśla, że ​​jesteśmy świadkami trwającej kolonizacji Europy, ” ponieważ jest to rzeczywiście imigracja osadników ”. Autor zakłada trzy główne przyczyny fali migracji: „ideologia globalistyczna jako konsekwencja oświecenia i republikanizmu jakobińskiego; potrzeba niewolniczej siły roboczej, wspierana przez liberalną chęć zniesienia granic; i zależność promowana przez państwo opiekuńcze ”. W obliczu tej trifecty i zgodnie ze wzorem obserwowanym na Zachodzie, francuska „prawica” „zawsze była pierwszą, która zdradziła Francuzów. Duże zainteresowanie korporacji tanią siłą roboczą i międzynarodowym marksizmem idą w parze, aby promować świat bez granic, w którym rządy pieniądza mogą rozciągać się bez ograniczeń. Ta połączona potęga była katastrofalna, a jedna starożytna wioska w regionie Loary, składająca się ze 188 mieszkańców, została wysadzona 100 imigrantów (w efekcie całkowite zniszczenie życia wioski) w imię „dystrybucji ludności” na obszary „Bez braków mieszkaniowych”. W „obrzydliwych przejawach cynizmu” Big Capital propaguje takie nowe wartości, miażdżąc miejscowe zatrudnienie, a Uber prowadzi kampanie zbierania ubrań i zabawek dla nielegalnych imigrantów, rujnując miejscowych taksówkarzy, a Starbucks ogłasza zamiar zatrudnienia 10 000 uchodźców. Dla Langelli „Ta połączona potęga była katastrofalna, ponieważ jedna starożytna wioska w regionie Loary, składająca się ze 188 mieszkańców, została wysadzona 100 imigrantów (w efekcie całkowite zniszczenie życia wioski) w imię„ rozmieszczenia ludności ”do obszary „bez niedoborów mieszkań”. W „obrzydliwych przejawach cynizmu” Big Capital propaguje takie nowe wartości, miażdżąc miejscowe zatrudnienie, a Uber prowadzi kampanie zbierania ubrań i zabawek dla nielegalnych imigrantów, rujnując miejscowych taksówkarzy, a Starbucks ogłasza zamiar zatrudnienia 10 000 uchodźców. Dla Langelli „Ta połączona potęga była katastrofalna, ponieważ jedna starożytna wioska w regionie Loary, składająca się ze 188 mieszkańców, została wysadzona 100 imigrantów (w efekcie całkowite zniszczenie życia wioski) w imię„ rozmieszczenia ludności ”do obszary „bez niedoborów mieszkań”. W „obrzydliwych przejawach cynizmu” Big Capital propaguje takie nowe wartości, miażdżąc miejscowe zatrudnienie, a Uber prowadzi kampanie zbierania ubrań i zabawek dla nielegalnych imigrantów, rujnując miejscowych taksówkarzy, a Starbucks ogłasza zamiar zatrudnienia 10 000 uchodźców. Dla Langelli całkowite zniszczenie życia wsi) w imię „rozmieszczenia ludności” na obszarach „bez niedoborów mieszkań”. W „obrzydliwych przejawach cynizmu” Big Capital propaguje takie nowe wartości, miażdżąc miejscowe zatrudnienie, a Uber prowadzi kampanie zbierania ubrań i zabawek dla nielegalnych imigrantów, rujnując miejscowych taksówkarzy, a Starbucks ogłasza zamiar zatrudnienia 10 000 uchodźców. Dla Langelli całkowite zniszczenie życia wsi) w imię „rozmieszczenia ludności” na obszarach „bez niedoborów mieszkań”. W „obrzydliwych przejawach cynizmu” Big Capital propaguje takie nowe wartości, miażdżąc miejscowe zatrudnienie, a Uber prowadzi kampanie zbierania ubrań i zabawek dla nielegalnych imigrantów, rujnując miejscowych taksówkarzy, a Starbucks ogłasza zamiar zatrudnienia 10 000 uchodźców. Dla Langelli

To typowa liberalna gra podwójna: z jednej strony rozbijanie pracowników, zaostrzając między nimi konkurencję, z drugiej zaś zdobywanie wizerunku marki we wspieraniu aktualnej sprawy humanitarnej. Jest to dla nich korzystne pod względem rentowności i reputacji moralnej.

Następująca po tej dyskusji jest bardzo niepokojąca eksploracja antybiałych działań we Francji, zakończona eksploracją gwałtu na francuskich kobietach przez migrantów. Niektóre z tych historii należą do najbardziej przerażających, jakie spotkałem, i powtarzanie ich tutaj nie przyniesie korzyści. Przewidywalnym rezultatem tej niekończącej się zbrodni etnicznej była forma ucieczki Białych i wzrost segregacji etnicznej we Francji. Jak to ujął Langella: „Możesz eliminować granice lądowe, ile chcesz; granice etniczne pozostaną. … Jesteśmy świadkami prawdziwego podziału etnicznego na terytorium Francji ”. Langella, ku swojemu wielkiemu uznaniu, zawsze zachowuje wspanialszą wizję i zawsze stara się uniknąć degeneracji w karykaturę Kontr-Dżihad, co szczerze mówiąc jest czymś, czego ja, nie znając Langelli i jego aktywizmu, oczekiwałem wcześniej czytając jego tekst. Ta szersza wizja jest zilustrowana, gdy autor w końcu w połowie rozdziału przechodzi do tematu islamskiego terroryzmu, kończąc: „Islamizm jest drzewem, które skrywa las: prawdziwą przyczyną ataku w Paryżu była imigracja”. Nie mogłem się bardziej zgodzić.

Stąd Langella przechodzi do dyskusji na temat stosunku Kościoła do masowej migracji. Przedstawiając swoją sprawę, Langella twierdzi, że Kościół „nie ma programu politycznego, ale oferuje ramy moralne”. Wyniki Kościoła w zakresie aktywizmu na rzecz uchodźców i migrantów są jednak bardzo zróżnicowane. W 1914 r. Papież Benedykt XV ustanowił Światowy Dzień Migrantów i Uchodźców, ale był to przede wszystkim odpowiedź na ludobójstwo Ormian i nie było „usprawiedliwieniem samej imigracji”. W ówczesnym języku kościelnym zawsze zakładano, że „migrant” ucieka przed prawdziwym prześladowaniem, a nie jest imigrantem w ogólnym sensie. Z biegiem czasu, argumentuje opat Guillaume, Kościół przeszedł od nauczania o obowiązku miłości do uciskanych do „ideologicznej wartości imigracji jako absolutnej”. W imieniu opata Guillaume i Langelli, jest to herezja, która zasadniczo zakłada, że ​​imigracja jest „trampoliną dla powtórnego przyjścia” i jest „głęboko antychrześcijańska”. Obydwa wskazują na „powszechne przeznaczenie dóbr” jako „podstawę katolickiej krytyki kapitalizmu”. Idea ta zawsze zakłada, że ​​działania społeczne muszą zawsze odbywać się w kontekście podnoszenia dobra wspólnego. To „dobro wspólne”, twierdzi Langella, powinno być kompasem działań politycznych i jest nieskończenie ważniejsze niż „różnorodność”. Cytuje Papieża Jana Pawła II, który powiedział, że prawo do emigracji „powinno być uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”. ”I jest„ głęboko antychrześcijańska ”. Obydwa wskazują na „powszechne przeznaczenie dóbr” jako „podstawę katolickiej krytyki kapitalizmu”. Idea ta zawsze zakłada, że ​​działania społeczne muszą zawsze odbywać się w kontekście podnoszenia dobra wspólnego. To „dobro wspólne”, twierdzi Langella, powinno być kompasem działań politycznych i jest nieskończenie ważniejsze niż „różnorodność”. Cytuje Papieża Jana Pawła II, który powiedział, że prawo do emigracji „powinno być uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”. ”I jest„ głęboko antychrześcijańska ”. Obydwa wskazują na „powszechne przeznaczenie dóbr” jako „podstawę katolickiej krytyki kapitalizmu”. Idea ta zawsze zakłada, że ​​działania społeczne muszą zawsze odbywać się w kontekście podnoszenia dobra wspólnego. To „dobro wspólne”, twierdzi Langella, powinno być kompasem działań politycznych i jest nieskończenie ważniejsze niż „różnorodność”. Cytuje Papieża Jana Pawła II, który powiedział, że prawo do emigracji „powinno być uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”. „Idea ta zawsze zakłada, że ​​działania społeczne muszą zawsze odbywać się w kontekście podnoszenia dobra wspólnego. To „dobro wspólne”, twierdzi Langella, powinno być kompasem działań politycznych i jest nieskończenie ważniejsze niż „różnorodność”. Cytuje Papieża Jana Pawła II, który powiedział, że prawo do emigracji „powinno być uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”. „Idea ta zawsze zakłada, że ​​działania społeczne muszą zawsze odbywać się w kontekście podnoszenia dobra wspólnego. To „dobro wspólne”, twierdzi Langella, powinno być kompasem działań politycznych i jest nieskończenie ważniejsze niż „różnorodność”. Cytuje Papieża Jana Pawła II, który powiedział, że prawo do emigracji „powinno być uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”. „Cytuje Papieża Jana Pawła II, mówiącego, że prawo do emigracji„ powinno zostać uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów ”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”. „Cytuje Papieża Jana Pawła II, mówiącego, że prawo do emigracji„ powinno zostać uregulowane, ponieważ korzystanie z tego prawa w sposób niekontrolowany może być niebezpieczne i szkodliwe dla wspólnego dobra społeczności przyjmujących migrantów ”. W międzyczasie papież Benedykt XVI zapewnił, że „państwa mają prawo regulować przepływy migracyjne i bronić swoich granic”.

Następnie Langella przechodzi do dyskusji na temat „nieuchwytnego papieża Franciszka”. Langella prawdopodobnie ma rację, podkreślając, że ze względu na zniekształcenia w mediach, zwłaszcza chęć mediów do przedstawiania Franciszka jako lewicowego papieża o swobodnym nastawieniu do gejów i otwartymi ramionami dla migrantów, pełny obraz ideologicznych stanowisk obecnego Papieża jest trudniejszy niż zwykle . To powiedziawszy, Langella krytykuje Francisa za to, że był celowo dwuznaczny i za „oferowanie dziennikarzom na talerzu” dwuznaczności, która doprowadziła go do tego, że stał się „ulubieńcem intelektualnej lewicy”. Langella dalej krytykuje Papieża za „niewłaściwe odwoływanie się do emocji i częściej na korzyść nielegalnych imigrantów, a nie tych, którzy płacą cenę przyjęcia imigrantów, chociaż nikt nigdy nie zapytał, czy ci ostatni chcą to zrobić. „Słuszność autora upatruje również w twierdzeniach, że Franciszek okazał„ obojętność wobec ofiar przestępstw popełnionych przez nielegalnych imigrantów ”i„ pewną pogardę dla Europejczyków, a także swego rodzaju preferencję dla migranta ”. Langella mówi jasno:

Papież Franciszek jest bardziej niż kiedykolwiek papieżem obrazów i gestów. Zna medialny wpływ dobrego wyrażenia, dobrego słowa. Papież lubi rozbrajać swoich rozmówców. Nie umniejszając jego orzeźwiającej spontaniczności, ale musimy przyznać, że jest „dobrym klientem”, jak mówią w handlu.

W obliczu takiej sytuacji Langella kieruje się zdrowym rozsądkiem do innych katolików: „Papież nie jest nieomylny, kiedy omawia kwestie społeczne. … Możemy - z rozwagą - krytykować polityczne przemówienie Papieża, jeśli szkodzi dobru wspólnemu ”. Zamykając rozdział, Langella odwołuje się do pism wielu kardynałów, którzy popierają prawo do silnych granic i sprzeciwiają się globalistycznemu projektowi masowej migracji. W międzyczasie Langella sugeruje oczekiwanie na zmianę przywództwa, zamiast zachęcać do podziału w Kościele, wyrażając opinię, że „najlepszym sposobem na uratowanie stanowiska papieża jest powstrzymanie się od komentowania go”. Nie zgadzam się, ale nie jestem katolikiem i przyznam, że Langella może lepiej ocenić sytuację.

Czwarty i moim zdaniem najciekawszy rozdział książki nosi tytuł „Co robić?” Jak można się spodziewać, jest to program działania. Pierwszym krokiem jest próba zmiany terminologii lub jej interpretacji. Langella podkreśla, że ​​„migrant / uchodźca” to terminologia zaprojektowana w celu zaszczepienia współczucia tam, gdzie na to nie zasługuje. To, czego większość obcokrajowców chce, to nie bezpieczeństwo, ale „wygoda i nowoczesność”. Chcieli zbędnych błyszczących przedmiotów ”. Europejczycy muszą oderwać się od sentymentalizmu, miłości pozbawionej prawdy. Dla Langelli większość migrantów z Czarnego i Bliskiego Wschodu jest zwykłymi tchórzami poszukującymi luksusu i taka jest wizja tych obcokrajowców, która według niego musi stać się endemiczna wśród Europejczyków, jeśli ma nastąpić prawdziwa morska zmiana w nastawieniu.

Następnym krokiem jest powrót do fundamentalnych pojęć ojczyzny jako „pomostu między Bogiem a ludźmi, bramy między niebem a ziemią”. Ta perspektywa ekologiczna mocno umiejscawia człowieka w jego środowisku, w opozycji do liberalnego antropocentryzmu, który stawia człowieka ponad wszystkim, a także w opozycji do „głębokiej ekologii” (patrz praca Pentti Linkola), która stawia człowieka jako zwierzę nie wyżej niż jakiekolwiek inne. Z punktu widzenia ekologii chrześcijańskiej Langelli kultura i tradycje człowieka oraz jego odwieczne więzi z glebą są tak samo godne ochrony, jak samo siedlisko, odwracając tendencję obłąkanych lewicowców do kampanii na rzecz zagrożonych wiewiórek, podczas gdy całe wioski są przekazywane cudzoziemcom.

Trzecim krokiem jest wspieranie prawdziwej jedności europejskiej opartej na wspólnych odczuciach etnicznych i kulturowych, a nie na ściśle gospodarczych i militarnych interesach. Langella proponuje „europejską politykę zakorzenienia” na wzór Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja i Węgry), które łącznie określane są jako „najbezpieczniejszy region na kontynencie”.

Czwartym krokiem jest odwrócenie niekończącej się pogoni za wzrostem PKB, które przyczyniło się do „oczywistej formy niedorozwoju moralnego”. Langella sprzeciwia się finansom międzynarodowym i postuluje powrót do form korporacyjnego społecznego ładu finansowego przypominającego średniowieczne gildie oparte na lokalnej samowystarczalności i odpowiedzialności. Wyjaśniając ten zwrot w kierunku Lokalizmu, Langella wyjaśnia:

To nie skrajni lewicowi globaliści podżegają do przepływów migracyjnych, to nawet nie typu No Border pomagają nielegalnym imigrantom przekraczać granice. To globalny kapitalizm przemysłowy. Jedyną alternatywą dla globalnego wykorzenienia jest lokalność. Nie musimy uczynić wszystkich rolnikami na świecie, ale musimy pozwolić ludziom na suwerenność żywnościową, która jest również suwerennością gospodarczą i polityczną. Innymi słowy, musimy przywrócić im godność. To najlepsze antidotum na wykorzenienie.

Wreszcie Langella przenosi się do obcej etnicznie ludności zamieszkującej we Francji. Twierdzi, że asymilacja jest nieosiągalnym mitem, a Francja to nie tylko „idea”, ale biologiczna rzeczywistość, która jest zagrożona. Twierdzi, że jedyną realną odpowiedzią jest przymusowa repatriacja. Tutaj nie ma miejsca na sentymentalizm: „Masowa imigracja to rak. … To głęboka niesprawiedliwość. … To zbiorowe porwanie. To morderstwo. Zabijają nas ”. Repatriacja powinna rozpocząć się od powrotu do prawa krwi i wygaśnięcia obywatelstwa przyrodzonego, wraz z moratorium na migrację zarobkową i zakazem łączenia rodzin. Po tym szybko nastąpiłoby nieprzedłużanie zezwoleń na pobyt z automatyczną deportacją pod koniec ich okresu ważności. Wszelkie budowanie niechrześcijańskich miejsc kultu ustanie. Wszyscy islamiści byliby wówczas celem systematycznego wydalania „do kraju historii ich rodziny”. Następnie wyspecjalizowane jednostki policji i wojska powinny zostać zatrudnione do szybkiego i masowego, siłowego usuwania cudzoziemskiej ludności: „Bez pokazu siły z naszej strony nastąpi przynajmniej ogólna eksplozja, ponieważ wielokulturowość niesie ze sobą to nasiona wojny jak chmury niosą burzę ”.

Przed tą sekwencją wydarzeń Langella opowiada się za budowaniem sieci świadomych etnicznie na wiejskich terenach Francji, gdzie można zasiać lokalizm i efektywnie budować strefy obronne. Będzie to konieczne, ponieważ „Francja dobrze się nauczyła, że ​​od teraz państwo jest jej wrogiem i że pomimo naszych apeli o jedność policja nigdy nie stanie po naszej stronie”. Opowiada się zatem za postawą partyzanta, opisanego przez Carla Schmitta jako kogoś, kto „broni kawałka ziemi, do którego jest przywiązany przez tubylców” i którego główną siłą jest „więź z ziemią, z ludnością tubylczą i z ludnością geograficzna konfiguracja kraju, gór, lasów, dżungli lub pustyni ”. Langella nie spodziewa się nagłego załamania systemu i jest przygotowany na długą grę.

Muszę przyznać, że piąty rozdział książki, „Fall and Reconquest”, uderzył mnie w bzdury i wolałbym, gdybym był redaktorem, całkowicie go pominąć. Cały rozdział jest powtórzeniem Księgi Machabejskiej, którą Langella oferuje jako plan rekonkwisty do naśladowania. W ogóle nie rezonował ze mną, a nawet z podejściem do reszty książki, a jego włączenie nadal wprawia mnie w zdumienie. Książkę zamyka nieco poetyckie, dwustronicowe zakończenie, którego głównym przesłaniem jest to, że musimy „zabić burżuazję w nas” i zaangażować się w „krucjatę integralnej i trwałej miłości. Wieczny ogień w naszym sercu, święto każdej chwili i każdego dnia ”.

Julien Langella zasługuje na pochwałę za przekazanie namiętnej i często wściekłej wiadomości od umierającej Francji. Odkładając na bok kilka notatek i drobną krytykę, jest tu wiele rzeczy, które mogą zachwycać i rozwścieczyć zaangażowanego katolika oraz edukować i inspirować niekatolików. Oczywiście mógłbym skrytykować brak zaangażowania w sprawy żydowskie, ale myślę, że to już niewielki cud, biorąc pod uwagę szereg surowych przepisów dotyczących mowy Francji, że kiedykolwiek udało mu się opublikować tę niezwykłą pracę. Myślę, że Julien Langella jest bardzo inteligentnym i zdolnym aktywistą, któremu nie trzeba przypominać o wpływie pewnych elementów na tragedię jego narodu. Dlatego w tym przypadku moje żądanie całkowitej uczciwości waha się nieco przy bramach więzienia, które nieuchronnie pojawiają się we Francji dla każdego, kto odważy się zakwestionować to, co kryje się za tak wieloma etykietami (globaliści,

Byłbym nieuczciwy, gdybym nie wspomniał, że całkowity upadek wiarygodności Kościoła katolickiego, w dużej mierze pogrążony w pozornie niekończących się skandalach związanych z wykorzystywaniem seksualnym, nie przyczynił się w jakiejś części do masowego ruchu na lewicę w krajach takich jak Irlandia. Oczywiście nie sądzę, żeby to była jedyna przyczyna i uważam, że przynajmniej niektóre z tych skandali z jakiegoś powodu stały się rodzajem memów medialnych, ale uważam, że Kościół katolicki ma do rozwiązania problem wiarygodności, zanim będzie mógł w jakikolwiek sposób stać się centralnym punktem odrodzenia etnicznego swoich wiernych. Ale, ku uznaniu Langelli, wydaje się, że planuje katolickie przebudzenie nieco poza Kościołem. Wydaje mi się to wyjątkowo rozsądne. Dla przypomnienia, moje własne doświadczenia we Francji ograniczają się do kilku podróży do Paryża w odstępie około siedmiu lat. Pierwsza była rozczarowująca, druga całkowicie rozdzierająca serce, gdy byłem świadkiem, jak niektóre z najpiękniejszych miejsc i ulic świata pogrążone są w degradacji i brudu masowej migracji. Serdecznie życzę Julienowi Langella powodzenia w jego dążeniu do odkupienia ojczyzny dla swojego ludu, a nawet Boga.

 

https://www.theoccidentalobserver.net/2020/12/29/julien-langellas-catholic-and-identitarian/?utm_source=feedburner&utm_medium=email&utm_campaign=Feed%3A+theoccidentalobserver%2Ffeed+%28The+Occidental+Observer%29


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location